Na reszcie mamy prawdziwą wiosenną pogodę, kiedy jeszcze nie jest tak gorąco jak to bywa latem, ale już i nie tak zimno żeby siedzieć w domu, jak to odbywa się w zimę. Na Zewnątrz teraz jest naprawde przyjemno — powietrze świeże, pełne aromatów kwitnących drzew i kwiatów. Dla tego nie zastanawialiśmy czym się zająć w ten week end.
Wzieliśmy naszych tajskich ridgebacków Hiro i Bekki i poszliśmy na spacer wzdłóż wybrzeża Wisły. Oczewiście, że psom to nie mogło się nie spodobać. Przez kilka godzin oni biegali i bawili się. Kiedy wróciliśmy do domu to ich sił wystarczyło już tylko na to żeby zjeść obiad i pójść spać.